Febi  trafił do nas w wielkim stylu. Kocurek wdrapał się na drzewo i nie umiał z niego zejść. Dobra osoba wezwała straż pożarną, żeby pomóc ciapusiowi i tak rozpoczęła się przygoda tego młodzika. Jak na młodego kawalera przystało, Febi jest ciekawski i wesoły, pełen energii. Uwielbia zabawę, i pościgi za zdobyczą, ale też bardzo ładnie dogaduje się z innymi kotami i bardzo chętnie tuli się do człowieka. Jak widzicie na zdjęciu, jest też śliczny
Dla tego przemiłego kocurka szukamy dobrego domu, w którym może mieszkać inny kot.