Zanim Pipin do nas trafił mieszkała z matką i swoim bratem na działkach na których ludzie nie za bardzo tolerowali koty.

Przez trzy tygodnie trwały próby złapania całej rodziny, by podarować im szansę na lepsze życie. Pierwszy trafił do nas ten najbardziej ufny – nazwaliśmy go Pepin. Rudzielec szybko zaufał ludziom, a gdy w niedzielę dołączyli do nas jego mama i braciszek, wydarzyło się coś pięknego. Pepin, na widok brata, od razu wszedł do kontenerka, jakby chciał mu powiedzieć: „Ludzie nie są tylko źli – będzie dobrze”. ❤️

Ten drugi rudzielec to Pipin – nieco bardziej ostrożny, ale równie kochany i ciekawski. Jego brat już znalazł dom, teraz kolej na niego!

Pipin to typowe kocie dziecko – wesoły, pełen energii, ciekawy świata. Uwielbia zabawy – zarówno z innymi kotami, jak i z wolontariuszami. Potrzebuje jednak chwili, by poczuć się bezpiecznie, dlatego szukamy dla niego spokojnego domu, najlepiej bez małych dzieci. Świetnie odnajdzie się w towarzystwie innego kota.

Daj Pipinowi szansę na miłość i bezpieczeństwo – on odwdzięczy się mruczeniem i czułością 💛